Czy na to zasłużyliśmy, ciężko powiedzieć. Ważne jest, że w żadnym ze spotkań nie postawiliśmy autobusu we własnym polu karnym. Chcieliśmy prowadzić grę i zdobywać bramki, udało nam się to niestety tylko w sześciu meczach. W pozostałych spotkaniach nasza gra cieszyła oko, ale wynik smucił serca. Jeszcze na początku sezonu mieliśmy nadmiar zawodników, w styczniu zaczęły się problemy kadrowe, które były również jedną z przyczyn, naszego nieszczęścia.
Równomiernie, co dwa tygodnie traciliśmy kolejnych piłkarzy, momentami z powodu kontuzji kadra była tak mała, że nie wiedzieliśmy czy zbierze się jedenastka na wyjazd. Ostatecznie udało nam się dograć sezon. Możemy być dumni, że nie odpuściliśmy żadnej drużynie i nikogo nie prosiliśmy o punkty. Obecnie drużyna seniorów ma przerwę wakacyjną, do treningów wracamy 15 lipca. Okres pomiędzy sezonami jest bardzo krótki, nie ma czasu na zbyt wiele ruchów transferowych, ale jedno jest pewne, Orlęta będą walczyć o powrót do klasy okręgowej.