Skip to main content

2019.04.13 RKS Rzeczyca 3:3 Orlęta Cielądz (C1)

C1: Nieprzyjemna atmosfera w sparingu z Rzeczycą!

Ponieważ Trampkarze Orląt, mecz drugiej kolejki rozegrały awansem. Aby nie czekać zbyt długo na kolejne spotkanie, trener Jarosław Karaś zorganizował mecz towarzyski z RKS Rzeczyca.

Orlęta rozpoczęły mecz w następującym składzie: Bramkarz: Mateusz Redlicki; Obrona: Olaf Królak, Jakub Wosiek, Adrian Ambrozik, Mateusz Lewandowski; Pomoc: Kacper Korzycki, Michał Matuszczak, Michał Grochal, Filip Słodki, Piotr Pachnik; Napastnik: Zuzanna Wojtczak; Rezerwa: Michał Budek, Mateusz Sienkiewicz, Jakub Pawłowski, Gabriel Pieczątka.

Od początku spotkania przeciwnicy atakowali, tworząc groźne okazje strzeleckie, które na szczęście przerywała obrona lub bramkarz. W 6’ miały pierwszą okazję do zdobycia. Kacper Korzycki wrzucił piłkę z rogu boiska prosto na nogę Filipa Słodkiego, który uderzył prosto w bramkę. Niestety strzał został wybroniony przez golkipera Rzeczycy. Chwile później Orlęta miały kolejną dobrą okazję, tym razem z rzutu rożnego. Michał Grochal bardzo dobrze wrzucił piłkę na środek pola karnego ale niestety nikt nie wykorzystał tej sytuacji. Kilka minut później po błędzie obrońców, zawodnik Rzeczycy wyszedł sam na sam z Mateuszem Redlickim, który dobrym wyjściem uratował nas od straty bramki. W 25’ popełniamy błąd w obronie, piłkarz gospodarzy wchodzi w pole karne i pokonuje bezradnego Mateusza. Pod koniec połowy trener zmienił formację na 4-4-2, przy czym przesunął Filipa do ataku.

Na początku drugiej części zawodnik RKS-u został sfaulowany, bardzo blisko bramki. Była to doskonała okazja dla gospodarz, aby podwyższyć wynik spotkania. Mimo dużego zagrożenia, Mateusz Redlicki zachował zimną krew i wybronił strzał. Minutę później Piotrek Pachnik zrobił rajd lewą stroną boiska, zbiegł do środka i mocnym strzałem pokonał bramkarza Rzeczycy. W 47’ Michał Grochal został sfaulowany w niedalekiej odległości od bramki Rzeczycy. Do piłki podszedł Jakub Wosiek, który dograł idealnie do wbiegającego Filipa Słodkiego. Niestety piłka po jego strzale wylądowała poza boiskiem. W 53' Orlęta obejmują prowadzenie. Filip Słodki ma doskonałą okazję do zdobycia bramki, ale jego strzał broni golkiper gospodarzy, piłka wpada pod nogi Piotrka Pachnika, który umieszcza ją w siatce.

Podczas następnej akcji, kolejny raz ostro sfaulowany zostaje Michał Grochal, który na kilka minut opuścił boisko. W trakcie tej części spotkania trener wymienił kilku piłkarzy na zawodników rezerwowych. W 57’ pod bramką Orląt zrobiło się duże zamieszanie, dzięki któremu przeciwnik zdołał wyrównac. Przez kolejne dziesięć minut spotkania Orlęta próbowały tworzyć okazje bramkowe, aby podnieść wynik spotkania. W 70’ Filip Słodki oddaje strzał na bramkę Rzeczycy, ale kolejny raz bramkarz wybija jego strzał, tym razem centralnie pod nogi Mateusza Sienkiewicza. Mateusz uderzeniem z powietrza zdobywa gola, który pozwolił Orlętom ponownie wyjść na prowadzenie. Mogłoby się zdawać, że mecz zakończy się wygraną Orląt ale niestety w ostatniej minucie obrońcy pozwolili wyjść przeciwnikowi sam na sam z bramkarzem. Mateuszowi mimo próby wyjścia do rywala nie udało się obronić strzału. Mecz zakończył się remisem.

Pomimo iż było to spotkanie towarzyskie, mecz nie należał do najprzyjemniejszych przez pogodę oraz atmosferę, która panowała pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Następnym, już ligowym, przeciwnikiem Orląt będzie RKS Mazovia Rawa Mazowiecka. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 27 kwietnia o godzinie 10:00 na boisku w Regnowie.