1:4
Długi weekend majowy nie był udany dla naszych drużyn młodzieżowych. Juniorzy grali na własnym boisku z Olimpią Chąśno i byli faworytem spotkania. Boisko zweryfikowało oczekiwania względem tego meczu.
Orlęta mecz z Olimpią rozegrały w następującym składzie: Bramkarz: Karol Chyła; Obrońcy: Jakub Chyła, Jakub Wosiek, Adrian Woźniak, Jakub Wysocki; Pomocnicy: Kamil Skoneczny, Dawid Bednarek, Michał Pietrzak, Jakub Kostrzewa (32' Mateusz Sowik), Kacper Dewille; Napastnik: Mikołaj Wąsiewicz; Rezerwowi: Mateusz Sowik
Spotkanie pomiędzy drużynami młodzieżowymi Orląt i Olimpii było o tyle ciekawe, że obydwa zespoły wystąpiły z 11 piłkarzami. Jedynym rezerwowym na naszej ławce była Mateusz Sowik, który jest bramkarzem. Olimpia grała prostą piłkę z pominięciem drugiej linii. Orlęta natomiast próbowały budować akcję, zaczynając od środkowej strefy boiska. Niestety nie wychodziło, to nam najlepiej.
Goście stworzyli więcej okazji bramkowych, ale dobrze w bramce spisywał się Karol Chyła, który kilkukrotnie ratował nas z opresji. W 2’ po faulu na zawodniku gości, sędzia odgwizduje rzut karny. Karol wyczuł intencje przeciwnika i obronił jedenastkę. W 14’ popełniamy błąd w obronie, którego efektem jest bramka dla Chąśna. Po raz kolejny ułatwiamy przeciwnikom zadanie.
Od tego momentu na boisku działo się niewiele. Orlęta nie potrafiły przebić się w pole karne przeciwników. Olimpia grała długą piłkę za plecy naszych obrońców, ale bezskutecznie. Na domiar złego kontuzji nabawił się Jakub Kostrzewa, w jego miejsce na boisku pojawił się Mateusz Sowik.
Wyrównujemy w 73’ po bramce Adriana Woźniaka z rzutu karnego. Goście w 78’ odpowiadają drugą bramką. Mamy jeszcze okazje do wyrównania, ale ich nie wykorzystujemy. W 80’ Karol Chyła popełnia błąd przy wybijaniu piłki zza pola karnego i trafia w przeciwnika, piłka wpada do siatki i jest 3:1 dla Chąśna. Orlęta próbowały jeszcze coś zrobić, szczególnie aktywny z przodu był Mikołaj Wąsiewicz, ale dobra gra defensywna Olimpii, skutecznie utrudniała nam ataki. W 84’ goście ustalają wynik spotkania na 4:1.
Nie był to najlepszy mecz, w wykonaniu naszej drużyny młodzieżowej. O ile w dwóch poprzednich szczęście nam dopisywało, o tyle w spotkaniu z Chąśnem szczęście było po stronie przeciwników. Pomimo porażki szansa na pierwsze miejsce wciąż jest realna.
- Białka Biała Rawska
- Czarni Bednary
- GLKS Wołucza
- Jutrzenka Drzewce
- Juvenia Wysokienice
- Macovia Maków
- Manchatan Nowy Kawęczyn
- Mazovia Rawa Mazowiecka
- Muskador Wola Pękoszewska
- Olimpia Chąśno
- Olimpia Jeżów
- Olympic Słupia
- Orzeł Nieborów
- Pogoń Bełchów
- Pogoń Godzianów
- Unia Skierniewice
- Vagat Domaniewice
- Victoria Bielawy
- Widok Skierniewice
- Zryw Wygoda