Skip to main content

2019.10.20 Białka Biała Rawska 1:3 Orlęta Cielądz (D2)

D2: Pierwsza wygrana Orląt z Białką w Młodzikach!
Herb Białki Biała Rawska

1:3

Herb Orlęta Cielądz

W rozgrywkach młodzików, Orlęta nie miały dobrego bilansu z zespołem Białki Biała Rawska. Do dziś najlepszym wynikiem Orląt był remis 4:4 z 9 września 2018 roku.

Trener Daniel Łaski do Białej zabrał wszystkich 16 chłopców byli to: Olek Kucharski, Bartek Zaręba, Michał Suski, Adrian Heleniak, Dawid Rzadkiewicz, Fabian Królak, Dorian Gawot, Kacper Kamiński, Filip Wosiek, Daniel Klimczak, Mateusz Czech, Olek Kłos, Marcin Kłos, Kacper Bernacki, Jakub Stolarek i Mariusz Budek.

To spotkanie nie mogło być łatwe i tego mogliśmy być pewni. Dobrze zorganizowana drużyna Białki, zawsze była wymagającym przeciwnikiem. Początek meczu pokazał, że drużyna gospodarzy jest świetnie przygotowana do rozgrywek. Już w 4’ zawodnik Białki wykorzystuje błąd w grze defensywnej Orląt i zdobywa bramkę. Z minuty na minutę nasi chłopcy się rozkręcali, mimo iż Białka grała szybko i tworzyła kolejne okazje, nie potrafili znaleźć sposobu na Doriana Gawota. W tym czasie Orlęta próbowały przedrzeć się przez obronę gospodarzy środkiem pola. Dopiero akcja po lewej stronie Olka Kucharskiego i Bartka Zaręby, pokazała, że w defensywie Białki są luki, które można wykorzystać. W 16’ Bartek Zaręba wykonuje rzut rożny, piłka spada w pole karne, zamieszanie pod bramką wykorzystuje Dawid Rzadkiewicz, doprowadzając do wyrównania.

Okazało się, że przeciwnik nie taki straszy jak nam się wydawało. Bardzo dobrze w obronie spisywali się Adrian Heleniak, Dawid Rzadkiewicz i Daniel Klimczak, który skutecznie rozbijali ataki Białki, i nakręcali akcję. W 19’ po jednym z naszych kontrataków, do piłki dobiegł Fabian Królak, który sprytnym uderzeniem dał nam prowadzenie.

Zawodnicy Białki nie przestawali nacierać na naszą bramkę, ale konsekwentna gra w obronie, uchroniła nas od strat bramkowych. Orlęta nie pozostawały dłużne, również stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji. Niestety Filip Wosiek, nie miał najlepszego początku meczu i zmarnował trzy sytuacje. Zrekompensował to w 26’ kiedy wyszedł praktycznie sam na sam z bramkarzem i podniósł wynik spotkania na 1:3 dla Orląt.

Druga połowa, wyglądała podobnie jak pierwsza. Obydwa zespoły miały sporo okazji do zdobycia bramki, choć to Orlęta były bliżej podwyższenia wyniku. A to za sprawą lepiej funkcjonującej obrony w naszym zespole. Białka nie mogła stworzyć tak klarownych sytuacji. Niestety kolejne okazje były marnowane, a nie powinny. Znów pojawił się problem ze skutecznością. Na nasze szczęście również Białka nie strzelała, dzięki czemu odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo nad Białką w tej kategorii wiekowej. Chłopcom gratulujemy i czekamy na kolejne zwycięstwa.